Aktualności

Kabaretowe ostatki

  • Drukuj

We wtorek, 28 lutego, czyli w ostatni dzień tegorocznego karnawału, przez ponad dwie godziny kabaretowa Formacja Chatelet bawiła publiczność, która szczelnie wypełniła dom strażaka w Nowych Proboszczewicach.

Powoli tradycją w naszej gminie staje się zapraszanie przez Gminny Ośrodek Kultury i Sportu na ostatkowe wydarzenia kulturalne do domu strażaka w Nowych Proboszczewicach. Tym razem była to kabaretowa grupa Formacja Chatelet. Krakowski kabaret przyjechał do Nowych Proboszczewic z programem „Gramy dalej”, który powstał z okazji 20-lecia kabaretu, obchodzonego w ubiegłym roku.

Na scenie pojawili się Adam Małczyk, Michał Pałubski oraz Barbara Tomkowiak. W tym gronie chyba największą rozpoznawalnością cieszył się Michał Pałubski, który przed laty wcielił się w niezapomnianą postać „Bu-by”.

Publiczność, która szczelnie wypełniła dom strażaka na występ stawiła się nie tylko z Nowych czy Starych Proboszczewic, ale też z innych miejscowości naszej gminy, sąsiednich gmin, a także z Płocka. I przez dwie godziny świetnie się bawiła. Co i rusz wybuchały salwy śmiechu i rzęsiste oklaski.

Sami kabareciarze też nieźle się bawili. Szybko nawiązali kontakt z publicznością. Niektóre kwestie w skeczach starali się ulokalnić. Nie zabrakło też odrobiny improwizacji. Widać było, że niektóre kwestie i wydarzenia na scenie wzbudzają śmiech samych aktorów.

Jak zwykle publiczność w Nowych Proboszczewicach okazała się bardzo entuzjastyczna i Formacja Chatelet musiała bisować dwa razy. - Zazwyczaj to jest tak, że po występie podchodzą do nas ludzie i proszą o wspólne zdjęcia. Ale państwo jesteście tak fantastycznie, że to ja chciałbym was prosić – czy możemy sobie zrobić z wami zdjęcie? - pytał Michał Pałubski. Odpowiedziała mu burza braw. I właśnie takie wspólne zdjęcie było końcowym akordem kabaretowych ostatków w Nowych Proboszczewicach.