Aktualności

O miłości w ostatki

  • Drukuj

W ostatni dzień karnawału, czyli 9 lutego, w Nowych Proboszczewicach odbył się niezwykły koncert. Publiczność miała okazję posłuchać najpiękniejszych arii, pieśni i piosenek o miłości.

Podczas koncertu „Historia de un Amor”, czyli opowieści o miłości, publiczność miała okazję posłuchać Mileny Lange, jednej z najbardziej utalentowanych młodych, polskich sopranistek, absolwentki Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, gdzie uzyskała dyplom z wyróżnieniem w klasie śpiewu solowego oraz dyplom w klasie fortepianu, uczestniczki i laureatki wielu przeglądów i konkursów wokalnych dla młodych wykonawców. Zaśpiewał także Tomasz Rak (baryton), solista Warszawskiej Opery Kameralnej oraz Opery Bałtyckiej w Gdańsku. Publiczność miała też okazję posłuchać Wiktorii Szubelak, jednej z najbardziej utalentowanych młodych polskich gitarzystek klasycznych, laureatki wielu konkursów, która koncertowała m.in. W Hiszpanii, Turcji, Bośni i Hercegowinie, Peru, Boliwii, Argentynie i Wenezueli.

Ale wszystkich powitał kwartet smyczkowy „Impressione”, który zagrał utwór Wolfganga Amadeusza Mozarta „Eine kleine Nachtmusik”. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że ten ostatkowy wieczór możemy spędzić właśnie z państwem - witał publiczność prowadzący koncert Andrzej Krusiewicz, znany „głos” z radia.

Później można było usłyszeć utwory Gioacchinio Rossiniego, Joaquína Rodrigo, Luigi Arditiego czy rosyjskie romanse „Oczy czarne” i „To były piękne dni”. Ten ostatni utwór bardzo ożywił publiczność w Nowych Proboszczewicach. Sporo śmiechu było przy utworze „Duet kotów” Rossiniego. A to dlatego, że słowa tego utworu to były kocie miałknięcia i prychnięcia.

Koncert, który trwał blisko dwie godziny zakończył się trzema bisami i wręczeniem artystom kwiatów m.in. przez wójta Sławomira Wawrzyńskiego.