Aktualności

Magda Karwowska i poezja

Anna Seniuk zauroczyła publiczność, która stawiła się na spotkanie z nią do Zespołu Szkół w Maszewie Dużym. Aktorka opowiadała o swoim życiu, karierze i recytowała wiersze ks. Jana Twardowskiego.

Anna Seniuk spotkanie rozpoczęła bardzo autoironicznie. - Na razie trochę postoje przed państwem, żebyście mogli zobaczyć jak wyglądam, czy się zestarzałam czy schudłam czy przytyłam. Bo bardzo często właśnie to interesuje publiczność - stwierdziła aktorka. Opowiedziała też kilka anegdot związanych ze sobą. - Jakaś starsza pani podeszła do mnie i zapytała czy jestem Anną Seniuk. Gdy odpowiedziałam, że tak, pani stwierdziła, iż w telewizji wyglądam lepiej. Kiedyś w sklepie podobne pytanie zadała mi pani w kolejce. Jak uzyskała pozytywną odpowiedź, to stwierdziła, że mnie poznała. To ja na to, że bardzo się cieszę, a ona dodała "ale po głosie pani Aniu" - opowiadała Anna Seniuk.

Mówiła o swoim dzieciństwie, podróży ze Wschodu (gdzie się urodziła) w głąb Polski. O częstych przeprowadzkach i swoim przywiązaniu do Krakowa. I o tym, że z Krakowa w latach 70. miała wyjechać tylko na chwilę. - Dostałam propozycję pracy w Warszawie. Miała być tam tylko sezon. Ale poznałam przyszłego męża i osiadłam w stolicy - mówiła.

Zdradziła też publiczności, że wcale nie zamierzała zostać aktorką i nigdy nie miała zapędów w tym kierunku. Chciała być historykiem sztuki, żeby pracować w samotności. Bo jak stwierdziła temperament, który prezentuje w deskach teatru czy w filmie to tylko temperament sceniczny. W życiu prywatnym jest raczej spokojna i stroni od ludzi.
Oczywiście nie zabrakło opowieści o roli Magdy Karwowskiej w "Czterdziestolatku", która przyniosła Annie Seniuk ogromną popularność. - Kiedyś z mężem oglądaliśmy jeden z odcinków, a nasz syn bawił się na podłodze klockami. Był zupełnie nie zainteresowany filmem i mamą na ekranie. W końcu miał mamę na żywo. W pewnym momencie jednak spojrzał w telewizor, akurat na scenę, gdy w nocnej koszuli kładę się spać z Andrzejem Kopiczyńskim. Popatrzył, pokazał paluszkiem na Kopiczyńskiego i zapytał "to nie jest mój tatuś?". Gdy odpowiedzieliśmy, że nie, spokojnie wrócił do zabawy. Dziś ten mały chłopiec, czyli Grzegorz Małecki, również jest aktorem - opowiadała Anna Seniuk.

Nawiązała do swoich rodzinnych tradycji i ich kontynuacji. - Moi rodzice byli nauczycielami. Gdy zostałam aktorka wydawało się, że rodzinna tradycja upadnie. Ale tak się nie stało, bo od wielu lat uczę w Akademii Teatralnej w Warszawie - mówiła.

Druga część spotkania była poświęcona wierszom ks. Jana Twardowskiego. Aktorka z wielką swadą czytała i te skłaniające do refleksji i te wywołujące uśmiech. Później przyszła pora na autografy i wspólne zdjęcia. - Myślę, że poezja ks. Jana Twardowskiego nie jest trudna. A w tak świetnym wykonaniu każdy mógł znaleźć w niej coś dla siebie - stwierdził wójt Sławomir Wawrzyński.

Polecamy

  • Portal odpadowy ZGRP
  • Internetowa Telewizja Regionalna
  • Powiat Płocki
  • Witryna Obywatelska Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
  • NSR - Narodowe Siły Rezerwowe
  • ePUAP - Elektroniczna Platforma Usług Administracji Publicznej
  • Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej
  • Pomoc w zarządzaniu mikro firmą - Mikroporady.pl
  • KRUS: Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
  • Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego
  • Związek Gmin Regionu Płockiego
  • Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej
  • Monitor Polski
  • Elektroniczny Dziennik Urzędowy Województwa Mazowieckiego
  • Stowarzyszenie Rozwoju Ziemi Płockiej
  • Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Warszawie
  • Agencja Restrukturyzacji i Modernizacjo Rolnictwa
  • Główny Urząd Statystyczny
  • Mapa Aktywności Organizacji Pozarządowych Związku Gmin Regionu Płockiego
  • Rzecznik Praw Obywatelskich
  • Powiatowa Sieć Dialogu
  • e-Deklaracje
© 2024 Gmina Stara Biała - Urząd Gminy | Realizacja: StudioAlfa.pl - Projektowanie stron Joomla CMS.
Polityka plików cookies